W Siem Reap...
Podziwialiśmy przepiękny zachód słońca.
Aby mieć taką możliwość należy wspiąć się na wzgórze, na którym znajduje się świątynia Phnom Bakheng.
Niestety, a właściwie bardzo dobrze, że tak jest - liczba osób mogących wejść na górę jest ograniczona.
Do zdaje się 300 osób.
Dlatego, by mieć pewność, że się załapiemy.
By znaleźć sobie 'miejscówkę'.
Oraz mieć czas na robienie zdjęć przed zachodem.
Należy być tam dość wcześnie.
Ma to też swoje plusy.
Kilkugodzinny relaks w niesamowitej świątyni.
Roznosi się z niej widok na Angkor Wat, jak również całą piękną okolicę.
Wspaniały odpoczynek po całodniowym zwiedzaniu Angkor.
Podziwialiśmy przepiękny zachód słońca.
Aby mieć taką możliwość należy wspiąć się na wzgórze, na którym znajduje się świątynia Phnom Bakheng.
Niestety, a właściwie bardzo dobrze, że tak jest - liczba osób mogących wejść na górę jest ograniczona.
Do zdaje się 300 osób.
Dlatego, by mieć pewność, że się załapiemy.
By znaleźć sobie 'miejscówkę'.
Oraz mieć czas na robienie zdjęć przed zachodem.
Należy być tam dość wcześnie.
Ma to też swoje plusy.
Kilkugodzinny relaks w niesamowitej świątyni.
Roznosi się z niej widok na Angkor Wat, jak również całą piękną okolicę.
Wspaniały odpoczynek po całodniowym zwiedzaniu Angkor.








Dobrze, ze zachod slonca mozna miec pawie wszedzie!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Judith, u Ciebie to dopiero musiały być zachody...
UsuńPiekne zdjecia;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kalejdoskop Renaty
dziękuję :)
Usuńpozdrawiam również!