Jakiś czas temu pisałam już o parkach. Tutaj. W dalszym ciągu jednak jestem pod ich ogromnym wrażeniem. Nie pod wrażeniem parków samych w sobie, natomiast pod wrażeniem ludzi w nich przebywających. Może dlatego, że u nas w Polsce parki, to zupełnie inna bajka, a ja ciągle nie mogę się nadziwić, że może być inaczej?
Tutejsze parki pełne są ludzi, ludzi starszych i ludzi młodszych. Ludzi lubiących spędzać czas ze sobą.
Bardzo popularne są gry. Gracze rozkładają na stołach karty, mahjonga, grają w zośkę.
W ogóle gry same w sobie są tutaj bardzo popularnym zabiciem czasu. I mimo, że młodzież bardzo często zamiast spędzić trochę czasu na rozmowie, znika skupiona na ekranie swojego telefonu, granie w gry nie umiera.
Na różnego rodzaju targach, wśród straganów, w wielkich halach targowych na niemal każdym kroku znaleźć można małe stołeczki czekające tylko na ta by ktoś zasiadł do gry. To samo jest na ulicach, gdzie tylko są jakieś domy czy sklepy, pewne jest, że znajdzie się osoby w coś grające.
W w parkach w Pekinie natknęliśmy się również na osoby piszące na betonie kaligrafię. Wydaje mi się, że to też była gra na zasadzie, kto zna więcej znaczków :)
Zobaczcie, jak Chińczycy spędzają czas wolny.













;) cudowne to... miło się ogląda takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńChłopak w garniaku z kartami the best :D
OdpowiedzUsuńEmmo, odbierz nagrode z mojego bloga!!
OdpowiedzUsuńno tak, nie do pomyślenia, żeby u nas coś takiego się w parku działo. Fajnie i m tam :)
OdpowiedzUsuńbarzdzo podoba mi sie malowanie na chodniku :-)
OdpowiedzUsuńSwietne! Bardzo mi sie podoba taka forma spedzania czasu: gry na swiezym powietrzu:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przysiadłabym się do nich :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog :-) Przeczytałam każdy post z zapartym tchem :-)Czekam na kolejne posty :))) Pozdrawiam serdecznie, życzę powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Wam się ten relaks spodoba!
OdpowiedzUsuńUściski dla Was!
manoria, dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że się podoba; pozdrawiam!